czwartek, 3 marca 2011

Bombastycznie sympatycznie :-) :-) ;-)


No.

Żywotniki są wytrwałe i bez podlewania wytrzymują dość długo. Staram się, rzecz oczywista, nie zaniedbywać nawadniania, ale jak to w żywocie - różnie z tym bywa.

No.

Ale żeby Żywotnik dostał specjalne, słodkie i niezwykle pożywne MULTIWITAMINY I MINERAŁY  w postaci dwóch blogowych wyróżnień, od dwóch niezwykłych kobiet, których blogi śledzę z apetytem jak dorastający szczeniak - to już jest EXTRA dieta! Oboje z tej diety będziemy czerpać - i mój żywotnik i ja, która żem go zasadziła.

Wyróżnienia (ABSOLUTNIE NIESPODZIEWANIE) przyznały mi:

- Mama Ammara - autorka bloga "Jordania okiem Polki..." 
- Arabella - autorka bloga "Arabella's life. Z życia bardzo mieszanej rodzinki"

Dziewczyny, koleżanki, matki i wdzięczne pisarki - bardzo Wam dziękuję. Jestem bardzo uradowana, pozytywnie nakręcona i szczerze uśmiechnięta. Nie widzicie mojego uśmiechu oczyma, ale jestem pewna, że wyczujecie go w jakiś inny sposób ;-). 

Po ludzku, po kobiecemu i tak po prostu jest mi bardzo miło! Aż zaczęłam obgryzać i tak krótko przycięte paznokcie z tego niespodziewanego wrażenia (serio ;-)).

No.

No i teraz muszę wypełnić przykazania wyróżnień. Jeżeli coś pochrzanię, zapomnę o czymś albo zrobię nie tak - wybaczcie. Piszę dość szybko i nie za bardzo wiem np. jak umieścić u siebie logo wyróżnień. Hmmm... Nie wiem też jak to robicie, że np. piszecie "Żywotnik" i już pod tym słowem jest ukryty link do bloga. Oj, Amisho, trzeba będzie się trochę podszkolić.

No.

Ale do rzeczy.

Wyróżnić 10 blogów to dla mnie wyzwanie. Czy ja śledzę aż tyle??? No i nie można wyróżnić blogów osób, które wyróżniły mnie??? To jeszcze gorzej. Wyłamuję się jednak z zasad i dziewczyny, które mnie wyróżniły - wyróżniam w odwecie. Nie dlatego, żeby sobie nawzajem oddawać słodycze, ale dlatego, że jestem wierną fanką ich blogów i w tych czy innych okolicznościach - zawsze bym je wyróżniła.

A zatem (kolejność alfabetyczna wg nicku autorki):

1. Arabella - "Arabella's life. Z życia bardzo mieszanej rodzinki" - http://arabellamix.blogspot.com/ - odkryłam jej bloga jako jedna z pierwszych i od razu "wpadłam". Zwyczajna-niezwyczajna, niepospolicie i pozytywnie "zmiksowana" kobieta, która przybliża świat swój codzienny jak i jej daleki kraj w sposób ciepły, ciekawy i serdeczny. Od razu poczułam z Arabellą "związek dusz".

2. AskaG - "Dwa słońca" - http://mojedwaslonca.blogspot.com/ - blog młody na blogspocie, ale wcześniej odwiedzałam go pod innym szyldem. Jeden z moich pierwszych ulubionych. Kolejna mama - Polka, tym razem żyjąca na co dzień w dalekim, egzotycznym Pakistanie. Jej spostrzeżenia na temat kraju, w którym żyje oraz perypetie rodzinne i dziecinne są dla mnie zawsze miłą lekturą i przybliżają inny świat. Lekkie pióro i dusza felietonistki. Asiu, mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, że tym samym co nieco zareklamuję Twoje Dwa słońca :-)

3. Iga - "No to co!" - http://no-to-co.tumblr.com/ - blog, który jest młody jak jego autorka i który nieco przysnął zimowo, ale mam nadzieję, że przebudzi się wraz z nadchodzącą wiosną. Poczucie humoru, lekkie jak piórko... "pióro", wrażliwa autorka, która oswaja Zieloną Wyspę razem ze swoim prywatnym szczęściem.  

4. Joanna - "Świat według mnie" - http://kaffe-latte.blog.onet.pl/ - moje niedawne, skandynawskie odkrycie. Za perfekcyjnie ujęte w słowa pisane myśli i opisy. Za poczucie humoru, wrażliwość i bardzo efektywne przyciąganie mojego wzroku do każdego tekstu. Za imię? 

5. Kaeri - "Blog lewej odnogi pęczka Hisa" - http://zgredziuch.blogspot.com/ - zazdroszczę Kaeri umiejętności pisania krótko i na temat, ale jednocześnie wyczerpująco i z humorem (czasem nieco czarnym, ale przez to jeszcze bardziej cool'owym). Tytuł bloga nadal jest dla mnie zagadką, ale autorka pisze na ciemnym tle, stąd zapewne jest poniekąd troszku mistyczna i tajemnicza ;-). 

6. Kerry-Marta - "Pod Martulinowym niebem" - http://pod-martulinowym-niebem.blogspot.com/ - za złote serce, myśli i ręce. Za wszelkie cuda, jakie wyrabia, potem fotografuje, opisuje i często-gęsto bezinteresownie rozdaje. Za ciekawe teksty i wyzwania jakie stawia swoim czytelniczkom poddając pod dyskusje i wolność wypowiedzi tym, co mają ochotę na dany temat się wypowiedzieć. 

7. Mama Ammara - "Jordania okiem Polki" - http://jordaniaokiempolki.blogspot.com/ - blog na jaki dotarłam przez przypadek i gdzie zapuściłam korzenie jak stary dąb. Za kawał niezłej egzotyki w moim domu, kiedy czytam posty autorki. Za rzetelne, obiektywne informacje o świecie, w którym żyje, mistrzowskie pióro, poczucie humoru, klasę i charyzmę - czasem jeden jej post pociąga za sobą niekończące się światowe debaty czytelniczek :-). 

8. Milmato - "Słowo się rzekło" -http://milenka-zagaduje.blogspot.com/ - za jej własne dziecko w pigułce ;-). Kolekcjonerka ulotnych chwil i niepospolitych wyrażeń oraz tekstów jej córki Milenki. Za zawsze świetne zdjęcia tej małej, uroczej księżniczki.

9. Ula - "W drodze" - http://przekornie.blogspot.com/ - blog, który nadal nadrabiam, ale wiem, że warto. Nie dość, że podróże i relacje po świecie to jeszcze jak "sprzedane"! Perfekt opisy, że o fotkach nie wspomnę. I duszę więc i ciekawość i oko można pokarmić. Dodatkowo - trudne i jednocześnie piękne w swym zamiarze zmagania z szarym, czasem beznadziejnym i  absurdalnym światem "obok, tu i teraz". Wojowniczka o słuszne cele i globtroterka - nie sposób więc czasem nie dołączyć do niej w jej drodze - choćby na chwilę.

10. Wszelkie inne blogi, na które wpadłam, zajrzałam, wpadam i zaglądam a jeszcze nie oswoiłam się z nimi na tyle, by móc się jakoś sensownie wypowiedzieć. Również te, które które czytam, podczytuję a są dostępne jedynie osobom wtajemniczonym :-). 

DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ :-).

O żesz... jeszcze lista rzeczy, które czynią mnie szczęśliwą. Tyle tego, że się chyba tu nie zmieszczę. Zrobię więc tak, jak na testach psychologicznych - pierwsze i szybkie skojarzenia:

1. Aleksander, Maksymilian i Mohinder :-) - nie wymaga komentarza, prawda?
2. Szlachetne zdrowie i dobre samopoczucie - bez tego ANI RUSZ! Dotyczy mnie oraz moich bliskich.
3. Wiosna, lato, jesień, zima - kocham różnorodność klimatu (ale zimie już powoli bym podziękowała....).
4. Minimum finansowe - pieniądze szczęścia nie dają, ale ich brak na co dzień - zdecydowanie je odbiera...
5. Pokój na świecie - stereotyp, wielkie słowo... ale nie należy go strącać z piedestału i odbierać znaczenia. 
6. Czasami czas tylko dla siebie - bym mogła poczytać, popisać, pooglądać, posłuchać i naładować się egoistycznie, co by potem móc być również altruistką dostępną i pożyteczną dla innych.
7. Możliwość podróży - nadal jestem ich głodna a tak bardzo lubię odkrywać i poznawać świat...
8. Wieś - moje pierwotne środowisko - kiedy tam jestem - to jakbym istniała podwójnie.
9. Pokonywanie wyzwań i trudności - jak się uda to wiadomo - góry można przenosić.
10. Jak najwięcej dobrych, miłych, serdecznych i szczerych dusz dookoła - póki co - jest was sporo i oby tak dalej :-))))))) !!!

Jeszcze tylko powiadomię moje wyróżnione i... wywiązałam się jako-tako z reguł ? Ojej, jeszcze LOGO! Jak je zrobić??? Pomocy!

Starałam się bardzo. Post pisałam 2 dni, z przerwami na karmienie, kąpanie, przewijanie, zabawianie, pomaganie siku, robienie mini kanapeczek, odbieranie telefonów od męża, gotowanie, zamiatanie, wycieranie soku z dywanu, upominanie by nie skakać po łóżku z dzikim wrzaskiem i...... tak dalej, dalej i dalej. Ciężko się piszę na takim rozdarciu, oj ciężko.

SERDECZNIE POZDRAWIAM I PRZESYŁAM TROCHĘ PODLASKIEGO SŁOŃCA, KTÓRE DZISIAJ OSZALAŁO. :-)))))

14 komentarzy:

  1. widze, ze jestesmy w tym samym czasie na necie :) dzieki za reklame. tym bardziej mi milo, ze juz dluuugo trwa ten nasz romans blogowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz he he. Telepatia. To nie tylko sama reklama Asiu, ale wiesz, że do Ciebie zawsze zaglądam i czytam. Poza tym - mnie obdarowano sympatią stąd i ja to robię. Taka bardzo fajna zabawa ;-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś niesamowita Amisha!!!! Wcale nie widać (czytać) po Tobie, żeś właśnie nową Mamą została. Jesteś kwitnąca, pełna pomysłów, inspirująca swymi słowami, po prostu czarująca. Ech to nie hormony ty po prostu taka jesteś.
    Jak maluszek?
    Oczekuj małej przesyłki w przyszłym tygodniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aha DZIĘKUJĘ ogromnie za to wyróznienia i te cudne słowa, które spowodowaly, że urosłam we wlasnym odbiciu!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kerry Marto - już się cieszę na przesyłkę WOW! A wyróżnienie Ci się należy ode mnie od zawsze.

    Maluszek OK, ale post na jego temat nadal w... powijakach jak on sam. Cierpliwości...

    OdpowiedzUsuń
  6. Amisho, zaczynam się przyzwyczajać do bycia ofiarą łamanego prawa - ale jak mi jest z tym miło i, że się jeszcze powtórzę (bo pisałam o tym u siebie - do Ciebie) - pięknie wywiązałaś się z zadania. Dużo lepiej niż ja! Przyznaję bez bicia, że mój nastrój, gdy zamieszczałam post o wyróżnieniu i wyróżnianiu był bezdennie kiepski (dna dotknęłam, ale przynajmniej miałam się od czego odbić i wzbijam się ku powierzchni). No a Ty! Parę dni po porodzie i jak pięknie to wszystko opisałaś - tym bardziej utwierdzając mnie w przekonaniu, że dobrze wybrałam czytając Twojego bloga i dając mu wyróżnienie. Twoje uszczęśliwienia (jakże się z nimi utożsamiam!) i te piękne, głębokie uzasadnienia twoich wyróżnień - wspaniałe:). Ogromnie Ci dziękuję za wszystkie słowa do mnie skierowane, a szczególnie za to: "klasa" - nie sądziłam, że doczekam takiego określenia:).
    ściskam i życzę Ci jak najlepszego pokonywania nowych wyzwań i ewentualnych trudności (czy utrudnień) abyś czuła się uszczęśliwiona :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Amisho jeszcze PS. z instrukcjami:
    W edytorze tekstów, tam gdzie piszesz swoje świetne teksty - masz taka podkreśloną ikonkę "Link". Teraz np. piszesz GOOGLE zaznaczasz ten tekst i klikasz na tą ikonę, tj. "Link" - otworzy Ci się okienko w którym masz do wyboru:
    - adres internetowy
    - adres e-mail
    wybierasz "adres internetowy" i tam wklejasz adres www - tu przykładowo www.google.pl. W ten sposób pod słowem GOOGLE będzie się krył klikalny link do tejże witryny. Daj znać czy to jasne - jeśli coś niejasno tłumaczę mogę Ci wysłać maila z instrukcja obrazkową:)
    c.d.n.

    OdpowiedzUsuń
  8. cofam "c.d.n." widzę, że z logiem sobie poradziłaś:).

    OdpowiedzUsuń
  9. Amisha lewa odnoga peczka hisa to pasma wlokien przewodzacych w sercu w przegrodzie miedzy komorami

    OdpowiedzUsuń
  10. Maria - nie ulega wątpliwościom, że konkretnych i rzetelnych info to od kogo jako od kogo, ale od Ciebie zawsze można się spodziewać. Dzięks. Wzbogaciłam się o zawiły termin medyczny, o jakim w życiu nie słyszałam. Nawet mimo biologiczno-chemicznej klasy w LO i początkowych zakusów medyczno-farmaceutycznych.

    Mamo Ammara - łamanie prawa w słusznym celu uznałam tu za priorytet. Innym razem postaram się jednak zachować jak profesjonalista w swojej branży ;-). Tym razem - MUSIAŁAM i basta.

    Nie znam chyba i jeszcze nie śledzę uważnie aż tak wiele blogów, by bez problemów móc wybrać 10 the best. Twój i Arabelli są na absolutnym moim topie. Gdybym je pominęła - zostałoby mi niewiele ;-).

    Poza tym dziękuję Ci za instrukcje odnośnie linków. Z pewnością skorzystam. Są jasne i wyraziste. raczej nie powinnam mieć problemów z zastosowaniem. Co do logo - skorzystałam z chłopskiego rozumu. Skopiowałam obrazek, wstawiłam i po bólu. Może są inne sposoby, ale często jak nie wiem co i jak - biorę za łopatę i kopię. I działa ;-).

    Co do mojego poporodowego nastroju i weny - doszłam do fizycznego stanu równowagi i to mnie TAK uszczęśliwiło, że od razu i psycha się rozjaśniła. Szlachetne zdrowie... ;-). Bez niego, naprawdę ani rusz!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jednak co by nie było tak, że nie czytam AZ TAK wielu blogów, więc z braku laku wybrałam wasze. Broń Bóg!

    OdpowiedzUsuń
  12. Amishko - ze względu na bolący ząb, chorego Ammara i rozgrzebany dom (remont sobie wiosenny wymyśliłam ...) - stać mnie tylko na: :)))))), ale to więcej niż tysiąc słów, prawda?:).

    OdpowiedzUsuń
  13. Prawda!!! Ząb... i Ammarek chory... Współczuję i życzę z całego serca zdrowia Wam obojgu ! Remonty zaś - przeszłam niedawno, wiem czym są - życzę powodzenia i cierpliwości. Trzymaj się cieplutko i nie bój żaby - jam jest człek nad wymiar wyrozumiały :)))).

    OdpowiedzUsuń
  14. badzo dziekuje za takie mile wyroznienie, chociaz od dawna nie udzielalam sie wcale na blogu... mila niespodzianka na powrot, naprawde. :)
    jeszcze raz szczerze dziekuje...

    OdpowiedzUsuń

Dobre słowo zawsze mile widziane :-).