No, to co by nie opisywać się po próżnicy, zrobiłam sobie - o zgrozo - w pracy (!) selfie i w związku z tym przedstawiam Państwu swoje stare nowe oblicze. Zwykle na zdjęciach mam podobne miny i chyba nic już z tym nie zrobię. Marna ze mnie by była modelka - powiedzieliby, że mam nieplastyczną gębę i odmówili współpracy. Na szczęście modelką jestem najczęściej sama dla siebie (hi hi) i ten sam wyraz twarzy na każdej fotce wcale mi nie przeszkadza. Przynajmniej nie mam wątpliwości co do własnej tożsamości (umiem się obronić, co nie?) ;-) ;-) ;-).
Mam nadzieję, że zgodnie z napisem na mojej ulubionej ostatnio koszulce, która jest ukłonem w stronę naszej Kiary - pomimo cięcia - wyglądam jednak PURRFECT :-). Wyglądam???
Mężuś miał rację, wyglądasz super!
OdpowiedzUsuńOn w tej kwestii ma zawsze rację Tesiu (tylko tej hi hi hi).
UsuńI to w zupełności wystarczy ;-).
UsuńWyglądasz świetnie,lepiej Ci jednak w krótkich włosach. Tak trzymaj!!!!
OdpowiedzUsuńNajlepszego,;)
Postaram się Anabell, dzięki!
UsuńNooo, perfect!!!
OdpowiedzUsuńPurrrrrfekcyjny komentarz Luxi ;-). Na cześć kota ;-).
Usuńwspaniale. młodo :)
OdpowiedzUsuńMłodo koniecznie, Lucy. Bo wszak żem młoda (yyy. ;-).
UsuńDziewczęco i zalotnie. Piekna biżuteria. Caluski.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ardiolko :-)
UsuńBrawo Ty :) nie mam dobrego fryzjera ani odwagi na krótkie włosy :)
OdpowiedzUsuńWidocznie masz ładne włosy i fryzjer Ci nie potrzebny, Jaguś :-)
UsuńPięknie Asiulka!;D
OdpowiedzUsuńŚicskam
Odściskuję misiowato!
UsuńBardzo elegancki fryz. :)))
OdpowiedzUsuńAniu, staram się, by właśnie nie był elegancki - bo elegancja to nie moja bajka, niestety. Niemniej, dziękuję za uznanie :-))))
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję Magdaleno :-)
UsuńCudnie :)
OdpowiedzUsuńJa miesiąc też ciachłam nie żałuje nic a nic :)
Wyglądasz, wyglądasz! A co do miny... kiedyś pokażę Ci 99% swooich zdjęć, wtedy dopiero zobaczysz nieplastyczną gębę! :D
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuń