Chłopczyk urodził się w czwartek, 7 czerwca, kilka minut po 23-ej.
Gdyby wytrzymał w brzuchu troszkę dłużej - urodziłby się na rozpoczęcie Euro 2012 i tym samym w przyszłości być może zostałby piłkarzem ;). Tymczasem jednak przyszedł na świat w Boże Ciało. Czy oznacza to, że będzie miał zadatki na księdza lub zostanie świętym?;)
Oczywiście jego przyszłość (jak i każdego z nas...) jest jedną wielką tajemnicą i nieważne teraz kim będzie - ważne, że JEST.
Waga - 3.350 kg, wzrost - 57 cm. Trochę ciemnych włosków, blade, długie paluszki ściśnięte w piąstki, zamrużone oczka i pęd do cyca ;). Zodiakalny Bliźniak, numerologiczna 9-ka urodzona w chińskim Roku Smoka :).
Aleksander i Maksymilian mają nowego brata :). Hip-hip-hura!
O ile Olu głaskał go po głowie i miził się do niego z błogim wyrazem twarzy, o tyle Maksi od razu zdzielił go w łep - mówiąc bez owijania słów w bawełnę.
Moi rodzice mają 5-tkę dzieci i 9-ciu już wnuków. Prym wiodą wnuczki-dziewczynki, bo póki co jest ich 5. Ale jak widać - chłopaki wzięli się w garść i gonią. Jeszcze więc jeden i będzie remis ;). Póki co - głównym dostawcą chłopców jestem ja - bo mam ich dwóch, ale moja siostra ma szanse mi dorównać. Na temat braci wolę się nie wypowiadać. Z tego, co wiem - przynajmniej w przypadku dwóch z nich (tych, którzy mają po 2 córki) - prokreacja raczej została zakończona. Plany rodzicielskie brata średniego, który ma i syna i córkę nie są chyba jeszcze jednoznacznie określone. Ja ze swej strony unikam jakichkolwiek deklaracji, bo wierzę w powiedzenie "Nigdy nie mów nigdy", aczkolwiek obstaję przy tym, że u nas Aleksander zawsze będzie najstarszy a Maksymilian najmłodszy ;). Dodam jednak w ramach ciekawostki, że pod koniec maja - mój cioteczny brat i jego żona (oboje lat 44) doczekali się córeczki. Napisałam "doczekali", choć z tego co mi wiadomo - niekoniecznie na nią czekali ;). Mają bowiem już troje dzieci w wieku... 22,21 i 18 lat. I teraz mała niespodzianka. Miłe, prawda?
Nasz "nowy" chłopczyk otrzymał imię Tomasz - na cześć tragicznie zmarłego, jedynego brata swego taty.
Tomasz, Tomaszek, Tomek, Tomcio, Tomi...
Synek mojej siostry.
Witaj wśród nas Mały Człowieku !!!
Gratuluję :) Niech rośnie zdrowy, duży i szczęśliwy :)
OdpowiedzUsuńDzięki Devinette :)
UsuńMyslalam, ze to Twoje tajemniczo ukrywane dzieciątko, bo piszesz brat dla chlopakow...A to mały kuzynek.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla siostry!
Oj Ardiolo - aż takiej tajemnicy nie potrafiłabym utrzymać :).
UsuńWitaj Mały Człowieku! Rośnij zdrowy, mądry i radosny! Siostrze gratuluję i życzę wiele sił!
OdpowiedzUsuńDziękujemy, zwłaszcza, że też masz Tomasza Ewo :)
UsuńAle super notka :-)
OdpowiedzUsuńWiesz czego ja nieodmiennie zazdroszczę - siostry:-) I licznego rodzeństwa (ja mam tylko brata, póki co singla).
Całuski dla Tomasza :-)
Maciejka
Taaa, Maciejko. Jest nas 5, ja druga z kolei. A siostra najmłodsza - ode mnie aż 14 lat młodsza - niemal ją wychowałam, a dziś mamy dzieci niemal w tym samym wieku (Maxi i Tomek).
UsuńZdrowia i wszystkiego dobrego dla Tomaszka i rodzinki;)
OdpowiedzUsuńA brata ciotecznego rozumiem doskonale;)My też po 40 i troje dzieci (22,21 i 13) gdy urodził się Grześ;))
O Misiu - to podobnie jak u mojego kuzyna :). Ale to fajne! Nie wyglądasz na mamę tak dorosłych dzieci :).
UsuńDroga Amisho.
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje dla Twojej Siostry.
Zapewnie wiesz, że zodiakalne Bliżnięta to problem dla nauczycieli, a karmiczna Dziewiątka to trochę "kłóci się" z Bliźniakiem, co znaczy, że Tomaszek będzie miał ciekawe życie. Siostra może być pewna, że jej synek będzie szczodry dla innych, a jednocześnie skąpy dla siebie. No cóż, równowaga musi być zachowana.
Pozdrawiam Ciebie i wszystkich "blogowych" Gości. :)))))
Edek
Edku, dziękuję. Bliźniaków u mnie w rodzinie naliczyłam sporo - w tym choćby mój mąż, moja mama, średni brat, dwoje ciotecznego rodzeństwa (przynajmniej o nich wiem), matka chrzestna naszego Maksymiliana i teraz Tomasz :). Każdy jest inny, ale nie odmówię im bliźniaczej natury - to fakt ;).
UsuńPozdrawiam!
Droga Amisho.
UsuńPotwierdza się reguła funkcjonująca w astrologii, że jeden konkretny znak Zodiaku seryjnie dość często dominuje w rodzinie.
Pisząc o Bliźniaku w szkole miałem na myśli jego dociekliwość, chęć poznania szczegółów tematu, co wymaga od nauczyciela solidnego przygotowania się do zajęć. W przeciwnym razie belfer może się ośmieszyć przed uczniami, chociaż Bliźniak nie chciał doprowadzić do takiej sytuacji.
Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją Bliźniaczą Rodzinę, w której nie ma miejsca na nudę. :)))
Edek
O tak Edku - z seryjnością u nas to jest tak, że ja skorpion, mój 7 lat młodszy brat skorpion i nasza siostra (ode mnie 14 a od brata 7 lat młodsza) też skorpion he he. To jest rzeczywiście seria nie lada - i wszyscy jesteśmy listopadowi (1,2 i 9). No i moi synowie - 2 Ryby z tego samego dnia miesiąca.
UsuńA miejsca na nudę w rodzinie rzeczywiście nie ma. Głównie dlatego, że i ta bliższa i ta dalsza jest spora :).
Ojej, jaki wspaniały wpis! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla rodziców i dużo zdrowia dla nich wszystkich!
Buziak w tą zaciśniętą piąstkę dla Tomaszka (może być też stópka;)
I pozdrowienia dla Twojej gromadki :)
Dziękuję Mysko :) Stópka, rączka - wszystko malutkie... Jak to się szybko zapomina. Przy tym maluchu mój Maxi jest już zaiste maksymalny ;).
UsuńGratulację cioteczko:)Fakt zostania mamą w wieku 44 lat jest dla mnie pocieszający, bo jak mi się za 10 lat zachce być mamą to wiem, że jest nadzieja:)
OdpowiedzUsuńA i owszem. Zwłaszcza, że żółwie żyją przecież bardzo długo :). Więc z pewnością 44 może być wiekiem idealnym ;).
UsuńSerdeczne gratulacje!!! Niech się Tomek zdrowo chowa :)
OdpowiedzUsuńAmishko,nie wiem czy wiesz że moi bracia są ode mnie młodsi o 7 i o 14 lat :) co 7 lat prorok hehe.. i są zodiakalnymi bliźniakami,tak jak i mój mąż..generalnie obchodzą urodziny 28(młodszy), 29(starszy) i 30 maja(mój małż) :) trzeba powiedzieć że małż wstrzelił się w rodzinę idealnie :)
Duże rodziny są fajne!
Jeszcze raz gratulacje ciociu! :)
Wow, jaki fajny zbieg okoliczności Arabelko ha ha. Super masz z braćmi i mężem - 28-29-30 maj. Idealnie. I te co 7 lat jak u nas (ale tylko ja, najmłodszy brat i siostra - listopadowcy). Duże rodziny istotnie są fajne!
UsuńFaktycznie wspaniały wpis :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla rodziców Tomaszka!
Dużo radości z Malucha.
Masz rację Amishko, szybko się zapomina, jak tak patrzę na Natana to nie pamiętam jaki był, jak miał np 3 miesiące, a teraz taaaaki duży facet już z Niego :)
Buziaki :*
Oj lilijko, ja już nie pamiętam jaki Maksi był 3 miesiące temu ha ha ;).
Usuń:-), Twój nowy siostrzeniec nosi więc to samo imię co mój synek:-)
OdpowiedzUsuńTym bardziej mi miło Ago :)
UsuńAch, uśmiecham się do ekranu.... :-))))
OdpowiedzUsuńGratulacje cioteczko! :-*
Dziękuję Julitko. I zawsze się uśmiechaj !
Usuńwitaj :), u nas prym wiodą kobiety, dziadek miał 4 córki, 10 wnuczek, dopiero w kolejnym pokoleniu doczekał się chłopa, ale nie w moim wydaniu ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, czasem jak same babeczki to babeczki a jak chłopy to chłopy ;).
OdpowiedzUsuńCześć Amisho!
OdpowiedzUsuńTeż przez chwilę pomyślałam, że przez te moje zaległości blogowe przeoczyłam fakt, że oczekujesz synka;)
Tak czy inaczej bardzo gratuluję!
Dziękuję Aniu :). Chyba nie byłabym w stanie ukryć kolejnego potomka aż do rozwiązania ha ha ;).
Usuń